poniedziałek, 13 lipca 2009

Nowy tydzień

Czas zacząć nowy tydzień. Wczorajszy dzień zakończył się wynikiem 90 km na rowerze, a na dobitkę przebiegłem 20 km, wraz z dwoma kolegami (Łukaszu i Piotrku - dziękuję).
Dzisiejszy dzień zacząłem na spokojnie. Po krótkiej rozgrzewce siłowej, sięgnąłem po książkę. "O co nas pytają wielcy filozofowie" Leszka Kołakowskiego.  W książce jest kilka banałów, ale jak zwykle Leszek Kołakowski świetnym językiem i w prostej formie tłumaczy zagadnienia filozofii.
Za chwilę wybieram się na trening ping-ponga.  Wydawać by się mogło, że ta dyscyplina nie ma wiele wspólnego z triatlonem, ale jak mówi przysłowie, nie samym chlebem człowiek żyje. Po za tym przy grze w ping-ponga można się nieźle zmęczyć.Później postaram wyskoczyć na rower i coś przejechać. Od jutra wracam do pracy (koniec zwolnienia) i będę musiał nieźle się sprężać, bo ten miesiąc jest miesiącem najcięższych treningów przed ironmanem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz