wtorek, 21 lipca 2009

Wtorkowy poranek

Witajcie,
dzisiaj z rana skończyłem czytać "Negocjatora". Niestety książka nie jest tak porywająca jak książki Dana Browna (nie chcę się spierać, co do treści, jeno co do ... dynamiki, akcji itd).
Dzisiaj z rana musiałem także przeczytać jeszcze jedną rzecz: rachunek z karty kredytowej. Opłata za start na zawodach Ironman w Klagenfurcie wyniosła ponad 2000 zł. Na szczęście od kilku miesięcy zbierałem na tę opłatę. Zastanawiam się nad wzięciem kredytu, ponieważ jeszcze muszę wymienić ramę w rowerze, która po wypadku jest uszkodzona. Dodatkowo muszę kupić jeszcze buty do biegania, ponieważ w swoich starych przebiegłem już ponad 1000 km, więc trzeba wymienić je na nowe, zwłaszcza że powoli zaczynają mnie boleć stopy podczas biegu. Ech ciężkie jest życie triatlonisty ... Oddam nerkę :)
Pozdrawiam,
Kuba

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz